piątek, 26 października 2012

Hubertus...i po Hubertusie...

         Jeśli mi  ktoś powie, że nie ma czegoś takiego jak "złośliwość rzeczy martwych"  - to nie uwierzę.
Od piątku przed HUBRTUSEM w naszej stajni, planowałam... rozmyślałam...
Jaki to film sobie nakręcę, jakie zdjęcia zrobię...
i tak dalej...i tak dalej...
Cieszyłam się, że tym razem zrobię dokładną dokumentację...
Nie wierzę, że trzynastka przynosi pecha - nigdy nie wierzyłam.

Kiedy postanowiliśmy, że to właśnie 13 października zaprosimy 
do nas gości na święto jeźdźców i koni i ktoś powiedział, 
że trzynastka jest pechowa - wyśmiałam go...  
       Do późnej nocy przed hubertusem pamiętałam, 
żeby sprawdzić_ naładować baterie.
Kiedy na łące  hubertusowej włączyłam  kamerę... chciało mi się
wyć ze złości.
Przecież  rzeczy martwe, czasem powinny myśleć za żywych!!! 
Same powinny się doładować ...prawda???

Dobrze, że moi goście mieli sprawne _ naładowane , aparaty...

Stajnia "Wiliama" - Karol to tegoroczny "lis"
Jadzia - reprezentantka naszej stajni
Gosia, również reprezentuje naszą stajnię.
Sąsiedzka stajnia, "Jaśminowy Raj"
Dzięki Anicie i Tomkowi  chociaż namiastka naszego święta...



















Kasia z Milanówka, do nas przyjechała ze Stajnią "Stara Cegielnia" z Gładyszowa.
















Byli u nas również goście ze  Stajni Zbyszka, aż z Kęt - Podlesia , Lucyna, Justyna i Zbyszek .
W gonitwie brało udział 26 koni.

 
  Filmik, który udało mi się zmontować, dzięki  temu co nakręciła Anita :)

Lisa w tym roku złapał Włodek ze Stajni "Stara Cegielnia"



Wspaniałą niespodziankę, sprawił nam Włodek , przyjeżdżając po gonitwie na nasze hubertusowe ognisko...
zresztą zobaczcie sami...


 Tegoroczny HUBERTUS  u nas - przeszedł już do historii , pogoda dopisała, goście też.
Mimo tego, że był to 13 !
Mimo złośliwości rzeczy martwych.
Trzeba wierzyć, że nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło !
Dzięki dobrym duszkom mogłam zamieścić większość zdjęć - DZIĘKUJĘ !

Dziękuję wszystkim, którzy zawitali do nas w tym dniu.
Zapraszam za rok !!! 













4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia. Film również. Mam nadzieję, że tej osobie, co spadła z konia nic się nie stało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie :)
    Całe szczęście nic się nie stało, takie tam drobne potłuczenie,
    więcej było krzyku...

    OdpowiedzUsuń
  3. Chwilowo zamarłam na widok upadku, a zdjęcia godne pozazdroszczenia.

    OdpowiedzUsuń