czwartek, 18 lipca 2013

sportowe wakacje w Wysowej Zdroju

Kolejne dni tegorocznych wakacji mijają galopem...
Ani się obejrzałam...już połowa lipca.
Przyjechali do nas kolejni piłkarze, tym razem za "Stali" Stalowa Wola.
Grupka 24 orlików , trenuje pod okiem trenera na naszym wysowskim boisku. Z informacji zasłyszanych...na boisko trzeba się umawiać, bo takie jest oblężenie.
I co na to malkontenci , którzy zastanawiali się po co w Wysowej Orlik ?
foto. Sebastian Wieczorek
Teraz się przydaje...jest jak znalazł...
















foto.Sebastian Wieczorek

foto.Sebastian Wieczorek
































    Dużo radości sprawił nam przyjazd dawnych uczestników obozów karate, tym razem Zosia i Leszek występują w innym charakterze - trenerów 
i wychowawców. 
Miłe są takie powroty...
Zosia i Leszek  przyjechali do nas z  młodymi adeptami walki.
Zosię znam jeszcze z przyjazdów do Rzepedzi, potem już do Wysowej.
Jak ten czas szybko upływa...
Rano skoro świt - zaprawa, potem trening wieczorem kata.
W międzyczasie wyprawy w góry, relaks w parku wodnym, gry i zabawy.
Poniżej zdjęcia z zajęć i kumite .




kumite

wtorek, 9 lipca 2013

...wakacje w Wysowej Zdroju...

Na początku - usprawiedliwienie.
Proszę o usprawiedliwienie mojej nieobecności tutaj. 
Miałam bardzo ważne powody:
po pierwsze - wena uleciała gdzieś hen daleko...
po drugie - wiele sytuacji bardzo prywatnych wpływało na tą wenę...
po trzecie - brak czasu...przepracowanie i wakacje...
Nie, nie wybrałam się na urlop...
znajomi mawiają, że ja to mam ciągle wczasy :) 
A niech im będzie...

Chyba zostanie mi wybaczone i usprawiedliwione...
 
 Dzisiaj, w telegraficznym skrócie.
Pierwsza dekada lipca za nami. Gościliśmy już wspaniałe 
dziewczyny z fitness. Jak zwykle było 
wesoło i przyjacielsko:)
Gościmy w tej chwili tenisistów- następców  Radwańskiej i Janowicza. 
Są u nas już po raz kolejny.
Kondycję szlifuje u nas grupa piłkarzy orlików "Górnika" z Wieliczki.
młodzi adepci do kadry narodowej 

Tradycyjnie jak co roku zawitali do nas nowi miłośnicy jazdy konnej.
Tym razem wiekszośc przyjechała do nas po raz pierwszy.
Atrakcji mają w nadmiarze, bo nie tylko konie

 ale i wyprawa w góry, co drugi dzień relaks w parku wodnym,
 i podniebne zabawy w  parku linowym...



...następnym razem...konie, konie...konie...