środa, 27 maja 2015

Co można robić w maju...gdzieś w górach?

Czasami trudno nadążyć za wydarzeniami, które warto, a nawet trzeba utrwalić.
Chciałoby się powiedzieć:"carpe diem"...ale w moim przypadku jest to trudne...coraz bardziej doskwiera mi pędzący czas...też tak macie?
Czy to tylko mój przypadek?
Żeby nie było...postanowiłam to nadrobić - Horacy miał rację!!!!

Była zima na wiosnę, było lato a potem przyszła majówka...i jak zwykle nie rozpieszczała nas piękną pogodą.
Mimo to udało się nam zrealizować program majówki w siodle.
Silna grupa 8- 10 osób wędrowała po górach, lasach i dolinach...
Trasy były różne... raczej ciężkie ale daliśmy radę.
powrót do domu







Byliśmy również w Sękowej  na rekonstrukcji Bitwy Gorlickiej.
Grupy rekonstrukcyjne stanęły na wysokości zadania i dzięki temu mogliśmy uczestniczyć w wielkim widowisku upamiętniającym 100- tną rocznicą Bitwy Gorlickiej.

Chylę czoła przed organizatorami za podróż w czasie i wspaniałą lekcję historii.

fot.gazeta.krakow

fot.gazeta.krakow

nasi przyjaciele podczas rekonstrukcji.