środa, 15 lutego 2012

...inna bajka...


no to zaczynamy...

pierwsze ślizgi...

dalej , dalej, hop,hop...

trener ? dopinguje ...

a to, bo bardzo mi się podoba...

druga grupa

pierwsza lekcja ....


Dzisiaj, tak wiało, że trudno było jeździć konno, dlatego też dziewczyny za naszą namową...usilną co prawda ... postanowiły spróbować na biegówkach.

Pierwsze kroki...no cóż...trudno tak z konia ...na narty... zupełnie inny sport.  

Śmiechu, zabawy
było co niemiara, ale ...niektóre powiedziały,
że co prawda 
nie zamienią  koni na biegówki, 
ale...


  cdn....
i na trasę, hop, hop...

5 komentarzy:

  1. cudnie!!!! Wie=dzę że wodzu tez na nartkach a Ty???? Tylko fotki pstrykałaś czy też pojeździłaś???

    OdpowiedzUsuń
  2. ja niestety musiałam odstąpić swoje narty i ktoś musiał robić fotki. Nadrobię jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zobaczymy co ta moja siostra wymyśli ale może w weekend bym odwiedziła "raj na ziemi" i Was Aniołki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na Was :)))
    wiesz jak teraz jest cudnie , nowy , bialutki , puszysty śnieżek...

    OdpowiedzUsuń