Wydawało mi się, że w bajkowej scenerii biega się ...bajkowo....
Nic bardziej błędnego...
było
ciężko,
śnieżnie,
wietrznie...
Zmęczyłam się okrutnie , ale warto było. Dla takich widoków warto się zmęczyć . Następny plus....to strata kalorii , po pączkach
"tłustoczwartkowych ".
ciężko, trudne warunki ale ruszam się... |
jeju ale cudnie!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁał..Normalnie tylko Mikołaja wypatrywać z prezentami :)
OdpowiedzUsuńjak Mikołaj to kiedyś mój ojciec wyglądał bo krótkiej trasie w Wysowej :) (MM potwierdzi hihihiii) ale worka z prezentami mu tylo brakowało :)
OdpowiedzUsuńWiecie co ? Ja prawie , wyglądałam jak Mikołaj :) Dzisiaj :) w tym parku...
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ojciec Magdy :)
pewnie kondycji brak...
Warto, warto, bo prześlicznie, a do tego zdrowo! Jejkuś jak Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuń