środa, 19 grudnia 2012
czwartek, 6 grudnia 2012
na biegówki ...do Wysowej
Zima rozgościła się u nas na dobre.
Po nartach - polecam odnowę biologiczną w Parku Wodnym , tuż obok naszego domu .
http://www.parkwodnywysowazdroj.pl/
http://maryla-m.blogspot.com/2012/02/tydzien-na-biegowkach-w-wysowej-zdroju.html
Właściwie jest już tyle śniegu , że można wybrać się na biegówki.
Wędrówki po pięknych zaśnieżonych lasach ,
gdzie nie spotyka się "żywej duszy "...
Beskid Niski - taki właśnie jest.
Zanim wyruszmy na trasy , warto sprawdzić swoje umiejętności
pod okiem fachowców - trenerów narciarstwa biegowego.
Zapraszam do nas.
http://www.parkwodnywysowazdroj.pl/
Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście gdzie na narty biegowe ...to zapraszam do nas, do Wysowej Zdroju - czekamy na Was w "Czterech Porach Roku"
A tak było u nas rok temu;
http://maryla-m.blogspot.com/2012/02/tydzien-na-biegowkach-w-wysowej-zdroju.html
niedziela, 2 grudnia 2012
no cóż...pewnie zima...
Zapowiadane opady śniegu , pojawiły się u nas z opóźnieniem.
Tak zazwyczaj bywa, prognoza swoje, a natura swoje ...Starzy górale mówią, ze zima będzie taka sobie.
Co to dokładnie znaczy ? Trudno powiedzieć...
Ostry Wierch jest dalej tylko ostry i pusty, nie ma tam niestety żadnego obiecanego wyciągu narciarskiego, więc zima może sobie być "taka sobie"
Cokolwiek by to miało znaczyć...
Wybrałam się na spacer po parku .
Bo pusto, bo cicho, bo można spokojnie pomyśleć...
W pijalni wód mineralnych - pusto. Tak jak w parku.
W parku wodnym też tłumów nie ma.
Czyżby wszyscy zapadali powoli w sen zimowy?
Czasem myślę, że grudniowa Wysowa to takie zapomniane
miejsce na końcu świata...
Myślę, że grudzień to taki specyficzny miesiąc - czas na przemyślenia, wyciszenie emocji,
na podsumowania tego co było...
"Cicho wszędzie,
głucho wszędzie,
co to było, co to będzie... "
Subskrybuj:
Posty (Atom)