Kochani ziściło się moje marzenie.
Od zawsze marzyłam, żeby gdzieś w górach... między Lackową a Obiczem,
w dolinie Ropy, posłuchać takiej muzyki.
Mówią , że marzenia się spełniają i tym moim spełnionym marzeniem
pragnę podzielić się z Wami.
Zapraszam wszystkich,którzy będą gdzieś na szlaku...w Beskidzie Niskim .
W niedzielę 18 sierpnia warto zejść ze szlaku do Wysowej,
do naszego domu "Cztery Pory Roku"... startujemy o 17.oo.
Warto, też spacerując po parku, wstąpić do nas na koncert.
Zapraszamy WSZYSTKICH ,
będzie tak jak powinno być w górach...
bo w górach jest wszystko co kocham - pisał Jerzy Harasymowicz :
W górach jest wszystko co kocham
I wszystkie wiersze są w bukach
I zawsze kiedy tam wracam
Biorą mnie klony za wnuka
Zawsze kiedy tam wracam
Siadam na ławce z księżycem
I szumią brzóz kropidła
Dalekie miasta są niczym
Ja się tam urodziłem w piśmie
Ja wszystko górom zapisałem czarnym
I jeden znam tylko Synaj
Na lasce z jałowca wsparty
I czerwień kalin jak cyrlica pisze
I na trombitach jesieni głosi bór
Że jedna jest tylko mądrość
Dzieło zdjęte z gór.