poniedziałek, 30 stycznia 2012

...to już było...

        Jak ten czas szybko leci... 
Nowy Rok powitaliśmy ... 

tak w Wysowej witano Nowy Rok














 ...ferie warszawskie minęły, grupa karateków  wróciła już do szkół. 

z górki....na czym się da...

...wio koniku....





































Bal miłośników koni też przeszedł już do historii...
                                                                                                       
 jedni tańczą a drudzy.. pewnie śpiewają...
a tutaj , tradycyjnie jak na Balu Koniarza...pijemy zdrowie koni..


 A dzisiaj... no cóż , za oknem -25 stopni ,
śnieg skrzy się w świetle księżyca... 
zima nie odpuszcza...





2 komentarze:

  1. Ech, ależ tam u Ciebie jest pięknie. I towarzystwo doborowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MM szkoda ze na imprezce nie byłam :( ale nic to nadrobimy ....
    Przyjadę ale niech się trochę ociepli bo inaczej zamarznę w drodze hihihiii....
    a i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń