sobota, 21 kwietnia 2012

...no cóż...wiosna...

 Mówi się : święta, święta...i po świętach...
Czas tak szybko mija, nawet nie zauważyłam ... a  już maj na karku... 
Remonty w naszym domu już prawie na finiszu.
Za tydzień majówka
Dzisiaj  gościmy u siebie przewodników z Krakowa .
Przywitała ich w Wysowej , pierwsza w tym roku, wiosenna burza.

A co najważniejsze - jest już u nas prawdziwa  wiosna !!!
Zresztą , zobaczcie sami...



1 komentarz:

  1. U mnie forsycja jeszcze nie kwitnie. Ale lada dzień, a może nawet lada godzina i też będzie żółto :)

    OdpowiedzUsuń